czwartek, 15 grudnia 2011

Jak tam?

Cześć!
Co tam u Was? U mnie nudy. Ciągle tylko szkoła, sprawdziany, kartkówki, prace domowe.
Na szczęście jutro wcześnie kończę i wreszcie WEEKEND!

W sobotę wraz z koleżankami będę piekła pierniczki. Możecie spodziewać się przepisu (sobota-niedziela) oraz zdjęć (poniedziałek-wtorek), ponieważ chcę pokazać Wam już udekorowane pyszności. Zdradzę Wam, że są przepyszne,a my pieczemy je na klasową Wigilię. Jak wiadomo pierniczki piecze się kilka dni przed podaniem, aby zdążyły zmięknąć. I to ich plus. Zrobimy w sobotę, a na wtorek będą idealne. Do tego lukier (w kolorach: biały, brązowy, niebieski, żółty, różowy, zielony, fioletowy) i pyyycha :)
Trzymajcie kciuki, żeby foremki i niebieski barwnik zdążyły dojść do soboty.
Pozdrawiam-Julia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz